English Information

f

Europejskie Centrum Pamięci i Pojednania - Wieczko puszki po paście do butów "SCHMOLL PASTA"

EKSPONAT MIESIĄCA

EM 02 2018

Fot. arch. ECPiP

Wieczko puszki po paście do butów "SCHMOLL PASTA"

Eksponatem miesiąca lutego jest wieczko puszki po paście do butów „SCHMOLL PASTA”. Pasta ta znalazła zastosowanie w czasie II wojny światowej m. in. u jednostek Waffen SS stacjonujących na poligonie Heidelager. Firma ją produkująca miała swój początek już w II połowie XIX wieku. W 1884 roku założył ją Karl Schmoll von Eisenwerth, z siedzibą w Wiedniu. Schmoll rozpoczął produkcję i dystrybucję środków do pielęgnacji, konserwacji i czyszczenia obuwia i wyrobów skórzanych dla wojska. Jego produkty cechowały się wysoką jakością. Dużą wodoodporność obuwia uzyskiwano dzięki zastosowaniu parafin o niskiej temperaturze topnienia. Szybki rozwój sprzedaży, także wśród klientów prywatnych spowodował otwarcie nowych obiektów handlowych. Firma cieszyła się doskonałą reputacją nie tylko w kraju, ale i za granicą. Pierwsza wojna światowa i upadek monarchii w 1918 r. spowodował kryzys. Niemniej Schmoll zdołał ustabilizować sytuację. W 1920 roku zakład został przekształcony w otwartą firmę handlową. W rezultacie utworzono oddziały zagraniczne oraz zakłady produkcyjne z lokalnymi partnerami na Węgrzech (Budapeszt), w Rumunii (Kronsztad) i Jugosławii (Maribor, Zagrzeb), jak również filię w Bratysławie. Dwaj synowie Schmolla, Karl i Max oraz mąż jego córki - Friederike dołączyli do zarządu. Dzięki szerokiej kampanii reklamowej w mediach, produkty zostały rozpowszechnione w Europie Środkowej. Po śmierci Schmolla jego synowie przejęli kierownictwo. Firma przetrwała II wojnę światową, ale musiała walczyć o pozycję na rynku w późniejszych latach. W 1968 r. niemiecka firma Werner & Mertz (Erdal) kupiła „Schmoll”, by rok później zaprzestać produkcji.

Przedstawione wieczko posiada drobne ubytki, jest też skorodowane. Pomimo upływu lat etykieta jest nadal czytelna. Eksponat znajduje się na wystawie stałej Ekspozycji Historyczno – Dydaktycznej przy Górze Śmierci i jest darem od Pana Mirosława Kusibaba.